
UNIVERSUM

O mnie


Witaj,
Nazywam się Dariusz Jagodzik
Jako mistrz Reiki zajmuję się uzdrawianiem ciała, umysłu i duszy przy pomocy metody Usui-Reiki-Ryōhō. Pomagam nie tylko ludziom, ale także zwierzętom. Uzdrawianie to moja pasja i pomaganie w ten sposób innym sprawia mi wielką radość! Więc jeśli zmagasz się z jakimś problemem, to nie wahaj się ze mną skontaktować. Nie musisz korzystać z moich usług. Często jedna rozmowa może wiele zmienić w czyimś życiu...


Trochę więcej o mnie i nie tylko...

Historia mojego życia nie jest zapewne tym, co najbardziej interesuje moich przyszłych i obecnych pacjentów. Dlatego tylko wspomnę, że moja droga życiowa nie była łatwa (jak chyba większości ezoteryków, uzdrowicieli itp.). Ale jestem wdzięczny za wszystkie doświadczenia życiowe, bo dzięki temu rozumiem jak mało kto, moich pacjentów.
Niełatwo czasem jest się pogodzić z tym co nas złego spotyka, ale proszę pamiętać, że wiele osób, które wygrały wielkie sumy pieniędzy na loteriach, bardzo tego żałuje. Co może wydawać się dziwne, bo teoretycznie jest to dobre. Nie mniej, jest to tylko przykład na to, że trudno czasem właściwie ocenić co jest dla nas najlepsze. Bez względu na to jak okropnie jesteśmy w życiu potraktowani przez los, wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Nie jest łatwo mi to mówić, bo wielu rzeczy też w życiu chciałem uniknąć. Ale były one niezbędne do tego by zadziało się coś dobrego albo bym coś zrozumiał. Słysząc od pacjentów z jakimi trudnościami muszą się czasem zmagać, sercem jestem z nimi. Ale wiem też, że nigdy nie należy się poddawać a wiele problemów znajduje swoje rozwiązanie. Jednakże nic nie przychodzi samo z siebie i zawsze wymagane jest działanie.
Moje plany życiowe były inne i nie dotyczyły uzdrawiania, ale dziś po tym wszystkim co przeżyłem i co mnie doprowadziło do miejsca w którym jestem, mogę powiedzieć, że nie żałuję. Widząc uśmiech i szczęście na twarzach pacjentów, słysząc radość w ich głosach i uczucie ulgi, wiem na pewno, że TO JEST BEZCENNE!
Uzdrowicielem byłem od wielu lat nawet o tym nie wiedząc. Bez względu na to czy pomagałem komuś rozwiązać jakiś problem życiowy, czy też przykładając dłonie by ulżyć w cierpieniu. Jednakże zajęty codziennym życiem, nie zwracałem uwagi na to, że jest to związane z darem uzdrawiania. To nie był wtedy czas na świadomy rozwój duchowy i uzdrawianie. Ten czas zaczął się trochę później...
Poznałem w życiu dwie cudowne kobiety. Pierwsza z nich ezoteryczka, wiele lat temu, przepowiedziała mój rozwój duchowy. Widziałem na co dzień sprawdzalność tego co mówiła, i to sprawiało, że mój sceptycyzm do duchowości, przepowiadania przyszłości i ogólnie ezoteryki, powoli zaczął znikać. Gdy usłyszałem, że powinienem zająć się uzdrawianiem... tylko się uśmiechnąłem. Część mojej ludzkiej natury, która ciągle nie do końca chciała zaakceptować faktu o mojej życiowej drodze, dawała o sobie znać. Ale kiedy na mojej drodze stanęła druga z cudownych kobiet, wiedziałem, że nie mam wyjścia i nie mogę się opierać przeznaczeniu. Mistrzyni Reiki, jasnowidz i uzdrowicielka zachęciła mnie do warsztatów Reiki i w ten sposób mogłem w świadomy sposób spełnić się jako uzdrowiciel, używając do tego systemu stworzonego przez dr. Mikao Usui, opartego na otaczającej nas wszystkich uzdrawiającej energii.
Jeśli ktoś się dziwi dlaczego używam wyrażenia "cudowne" w stosunku do osób, które miały taki wpływ na moje życie, to wyjaśniam, że jestem im bardzo wdzięczny za to, iż pojawiły się w moim życiu i to w dodatku w bardzo trudnych jego momentach. Przy okazji warto dodać byście zawsze byli wdzięczni dobrym ludziom za to, że są lub tylko byli na chwilę w waszym życiu. Zdarza się, że nie doceniamy tego, a to przecież nic innego jak piękny prezent od wszechświata.
Powyższym opisem staram się wam pokazać, że bardzo często odrzucamy coś bo wydaje nam się to absurdalne, niemożliwe itp. W moim przypadku było tak samo. Negowałem wszystko czego nie potrafiłem zrozumieć, aż do czasu gdy niejako życie na mnie wymusiło zmianę zdania na temat wróżb, rozwoju duchowego, istnienia Boga, uzdrawiania. Dostałem szansę i cieszę się, że ją wykorzystałem z pożytkiem dla siebie i innych.
Nie wszyscy dostają taką szansę, dlatego jestem wdzięczny Stwórcy, że mogłem mieć ten przywilej. Są miejsca na ziemi gdzie ludzie nawet nie mogą o tym marzyć. Nie lekceważcie więc tego co przynosi wam los. Intuicja wam coś podpowiada, ale wasze ego to odrzuca. Wiem o tym, dlatego proszę zaufajcie swojej intuicji. I nie mam tutaj na myśli tylko Reiki. Jeśli prosicie o pomoc w modlitwach lub w inny sposób to bądźcie czujni i nie lekceważcie znaków, które otrzymujecie. To naprawdę może być cokolwiek i ktokolwiek. Bliska osoba da wam jakąś wskazówkę, rozmowa z sąsiadem, który podzieli się jakimś doświadczeniem, artykuł w gazecie, piosenka (a właściwie jej tekst), piórko, które przed wami spadnie itd... .
Z perspektywy czasu patrzę inaczej niż kiedyś na to co wokół mnie się działo. I chociaż mój rozwój duchowy dłuższy czas odrzucałem, to jednak próbowałem wielu różnych rozwiązań by np. poprawić mój stan zdrowia. Dla przykładu, przyjmowanie suplementów uratowało mi życie. Nie było to wszystko co musiałem zrobić by sobie pomóc, ale to było raczej związane ze moją życiową drogą. Tak czy inaczej próby pomocy sobie zawsze były owocne. I tylko potwierdzają moje przekonanie, by nigdy się nie poddawać.
Może się tak zdarzyć, że podświadomie lub nawet świadomie nie podejmujemy działań bo uważamy, iż nie zasługujemy na lepsze życie. Obwiniając się za coś podążamy ścieżką samokarania się. Ale gdy w naszym życiu pojawia się coś co daje nam szansę na rozwiązanie problemów i spokojniejsze życie to znaczy jest inaczej niż myślimy. Każdy człowiek zasługuje na szansę, ale nie każdy ją wykorzystuje.
Pragnę mocno podkreślić, że nigdy nie oceniam swoich pacjentów. Wszyscy różnimy się od siebie tak samo jak nasze linie papilarne. Co najwyżej jesteśmy do siebie podobni, ale nigdy tacy sami. Dlatego nasze podejście do wielu życiowych kwestii jest różne.
Dotyczy to również religii i tego w co wierzymy. Jeśli zwrócisz się do mnie o pomoc to proszę pamiętaj, że nie oceniam tego w co wierzysz, do jakiej religii przynależysz i nie ma to też znaczenia dla procesu uzdrawiania. Reiki jest uniwersalną energią, bezwarunkową miłością i wszystko co jest potrzebne to otwarcie się pacjenta na uzdrowienie.
Jako uzdrowiciel (to zresztą dotyczy właściwie każdego człowieka) nie mam prawa narzucać nikomu mojej wiary w Boga, Jezusa, anioły i wszystkie bóstwa, które darzę wielkim szacunkiem. Dlatego nigdy tego nie robię. Przychodząc do mnie traktuję Cię jako istotę duchową potrzebującą uzdrowienia i wsparcia. Ponieważ wszyscy jesteśmy istotami duchowymi...
NAMASTE